emendelski

napisał(a) o Grek Zorba

Film przez wszystkich polecanych, często wychwalany - dla mnie nie okazał się arcydziełem filmowym a 'jedynie' wyróżniającą się pozycją z momentami zachwycają rolą Quinna (imho zasłużył na nominacje do Oscara) i cudowną muzyką. "Grek Zorba" to takie połęczenie - nieograniczonego optymizmu i życia, które każdemu codziennie dopieka. Ogólnie ciekawi, ale nie intryguje.
PS. Choć chciałoby się powiedzieć: "Teach me to dance' ;)